niedziela, 20 maja 2012



Platforma Kulturalna "A DESALAMBRAR/ ZERWIJMY ŁAŃCUCHY"
zaprasza na  1 Międzynarodowy Maraton Teatru Spotkanie
Sobota 26 Maja 2012
 “Jeden dzień dla dialogu”





 Żyjemy w społeczeństwie coraz bardziej podzielonym, w którym dialog z drugim człowiekiem jest coraz trudniejszy. Podziały te są narzucone przez tych, którzy starają się zawładnąć naszymi umysłami i sercami.

Twierdzimy że, jeśli chcemy zmienić ten świat, musimy nauczyć się rozmawiać ze sobą, tak jak robiły to narody, które przeprowadzały rewolucje, które zmieniły nie tylko struktury panujące, ale także to, co najgłębsze w człowieku.
Razem z innymi możemy nauczyć się burzyć niewidzialne mury, które nas dzielą.


Teatr spotkanie jest bardzo prostą ale i bardzo odkrywczą akcją teatralną. Do osoby siedzącej na ławce podchodzi aktor i mówi: "Dzień dobry. Czy mógłbym wystąpić dla Pana?" Następnie mówi krótki tekst po którym ta druga osoba zazwyczaj też chce coś powiedzieć, podzielić się swoimi wrażeniami. W ten sposób ma miejsce spotkanie między dwojgiem zupełnie nieznanych sobie do tej pory ludzi. Oboje mogą się przekonać, że spotkanie jest możliwe.

W Teatrze Spotkanie mogą uczestniczyć zarówno aktorzy jak i nieaktorzy, jako że najważniejsza jest potrzeba spotkania się z drugim człowiekiem.

Maraton Teatru Spotkanie poprzedzają warsztaty dzięki którym osoby chcące wsiąść udział mogą zgłębić filozofię oraz technikę tego teatru.

A 26 Maja...zapełnimy place, ulice i parki, w Polsce, w Hiszpanii i we Francji!!!

Więcej informacji pod teatrsluchania@tlen.pl

Darmowy* kurs przygotowujący w Warszawie odbędzie się w piątek 25.05, w godz. 20 - 22, na Starówce
Obowiązują zapisy prowadzone do czwartku 24.05. pod telefonem: 606 638 282 i mailem: teatrsluchania@tlen.pl

* Te i inne wydarzenia samorządnej Platformy Zerwijmy Łańcuchy są darmowe, dzięki bezinteresownej pracy wielu osób.
www.plataforma-adesalambrar.com

"Puzzle"


Są ludzie, którzy miewają koszmary, którym śni się, że spadają z ostatniego piętra ogromnego budynku i że budzą się tuż przed rozbiciem się o ziemię. Ja też miewam koszmary. Bolesne i straszne, ale wcale niespektakularne. Jestem wśród ludzi, uśmiecham się do nich a oni uśmiechają się do mnie. Czasem nawet dotykamy się, całujemy. Z daleka wszystko wygląda dobrze, ale wcale tak nie jest. We śnie widzę siebie samego jako zjawę, ducha, jak coś pustego, coś co nie jest w stanie kochać. I napada mnie wtedy straszny lęk.

Agustina, babcia robiąca Teatr Spotkanie




Agustina wykonuje tekst Teatru Spotkanie pt. "Ręce".

"Labirynt"


Wyobrażam sobie labirynt. 

Wewnątrz, w jakimś nieznanym mi miejscu, mieszkasz ty.
Dzień za dniem, z całych sił staram się odnaleźć ciebie.
O świcie, gdy otwieram oczy, kilka minut przed dzwonkiem budzika, znowu widzę siebie w progu wejścia do labiryntu. Wchodzę i prędko gubię się w wąskich korytarzach, potykam się o rogi i wyczekuję jakiegoś znaku na niebie, który by mi coś powiedział o tobie.
Potem pędzę i pędzę, pędzę i wykrzykuję rozpaczliwie twoje imię, aż w końcu udaje mi się wydostać z labiryntu. 

sobota, 19 maja 2012

"Słowa"


Jak nazwać wrażenie, które pozostaje, kiedy czujesz, że wypowiadasz nieodpowiednie słowa, kiedy nie udaje ci się wyrazić tego, co czujesz? Jak nazywa się to, kiedy pragniesz krzyczeć i nie wiesz dobrze, dlaczego? To musi się jakoś nazywać.

I kiedy nie umiesz opisać tego, co uwiera twoją duszę, nie umiesz tego opisać, i nie masz z kim się tym podzielić. Jak to się nazywa? Na pewno istnieje jakieś takie słowo.

Pokazuje słownik.

"Pies"


Pies zdechł.
Został potrącony.
Usłyszałam pisk opon i zobaczyłam go, jak leciał w powietrzu.
Wpadł na latarnię.
To był brzydki i stary pies.

Ten, co go potrącił, nawet nie wysiadł z samochodu.