Jak nazwać wrażenie, które
pozostaje, kiedy czujesz, że wypowiadasz nieodpowiednie słowa,
kiedy nie udaje ci się wyrazić tego, co czujesz? Jak nazywa się
to, kiedy pragniesz krzyczeć i nie wiesz dobrze, dlaczego? To musi
się jakoś nazywać.
I kiedy nie umiesz opisać tego, co
uwiera twoją duszę, nie umiesz tego opisać, i nie masz z kim się
tym podzielić. Jak to się nazywa? Na pewno istnieje jakieś takie słowo.
Pokazuje słownik.
Wczoraj w nocy
szukałam pewnych słów w słowniku: Smutek, Frustracja, Bezsilność,
Strach, Lęk, Wrogość...Samotność.
Szuka w słowniku i czyta.
Samotność:
…..............................
Słownik jest
napisany prozą, ale niektóre znaczenia powinny być pisane
wierszem., wtedy nie byłoby tak trudno zmierzyć się z tak zimnym i
suchym opisem. Bicie serca nie mieści się na tych kartkach.
Podkreśliłam
pewne słowa na czerwono.
Pokazuje je.
Głaskać,
Wydarzenie, Radość, Przyjaciel, Miłość...Pomoc.
Ale nie czytam
znaczeń. Boję się, że nie będę w stanie przypisać twarzy, oczu
lub przynajmniej imienia do każdego słowa.
Może dzięki całej
tej informatyce będziemy mogli kiedyś stworzyć nasz słownik.
Albo, najlepiej, słownik wspólny, zbiorowy: z rodziną,
przyjaciółmi, znajomymi- słownik, który nam wyjaśni. Ja
wymyślałabym słowa.
Szuka w słowniku liter i zaczyna je
wymawiać.
Obok litery M
napisałabym słowo Miejskadżungla: wtedy, kiedy ktoś czuje, że
miasto go przytłacza. Przy literze N napisałabym:
Nikogoniezauważać.
Patrzy na niego/nią.
To słowo...myślę,
że wiele ludzi rozumie, ono znaczy.
Przy literze W
napisałabym Wszyscyludźmi. Ważne, żeby o tym nie zapominać.
Myślę, że to słowo jest bardzo istotne. Wszyscyludźmi.
Wszyscyludźmi, cały czas. Od pierwszego tchnienia życia do
ostatniego.
No
cóż. Może słowa nie powinny być takie ważne. Ale są. Jedno
słowo
przygnębiło mnie kiedyś
na długi czas. To było słowo „Żegnaj”. A ja przeżyłem je
jak wyrok. Jeśli jakieś słowo jest wyrokiem, na nic nie zda się
szukanie jego znaczenia w słowniku.
A jednak istnieją
słowa – objęcia, słowa pełne zawsze nowych i świeżych
znaczeń. Słowa-objęcia powodują, że chce nam się żyć i
ratują nas z każdej porażki. W słowniku są wymieszane z innymi
słowami, słowami-nożami (ostrymi, bolesnymi, lodowatymi). Ale ja
zawsze umiem je odróżnić. Słów-objęć nie porwie wiatr.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz